Urodził się 13 października 2006 roku – dzień, w którym widać było, że nie będzie to zwykły chłopak. Młody żużlowiec z Ukrainy, który już zwraca na siebie uwagę, a za chwilę rozgrzeje cały świat żużla.

W wieku 16 lat przyjechał do Polski, a od tej pory Leszczyńska Unia może być dumna, że ma go w składzie. Swoje pierwsze kroki w ekstralidze stawiał w 2023 roku, debiutując w meczu z Apatorem Toruń – zdobył 6 punktów, pokazując na co go stać.

2024 to był prawdziwy rok dla Nazara, a niektórzy twierdzą, że niektórzy z jego rywali-rówieśników zaczynali się zastanawiać, czy przypadkiem nie ma jakiejś rakiety w silniku. W 9 występach ligowych uzbierał 33 punkty, 3 bonusy i średnią 1.200. W lidze U24 wykręcił średnią 2.440 i zajął 4. miejsce w klasyfikacji generalnej. A to dopiero początek! W 2024 roku nie tylko stanął na podium jako wicemistrz świata juniorów, ale dorzucił do tego tytuł mistrza Europy do lat 19. Mówią, że czasem trzeba zaryzykować, by coś wygrać. Nazar ryzykuje codziennie – i to w najlepszym stylu! Do tego mistrz Ukrainy w kategorii 125cc. Wydaje się, że każdy puchar, który mija, po prostu krzyczy: „Nazar, weź mnie!”

Więc jeśli chcecie wiedzieć, kto będzie królem żużla za kilka lat, to odpowiedź jest prosta – to będzie ten gość, który już teraz zbiera medale jak na zawołanie! 

Zdjęcia: