Zakończył się kolejny tydzień żużlowych zmagań, w którym zawodnicy #TeamŻużlowyDegustator ponownie mieli okazję zaprezentować swoje umiejętności na torze. Tym razem mówimy “żużlowych”, ponieważ z powodu przerwy w startach nie oglądaliśmy naszych speedrowerzystów w akcji.
Na pierwszy ogień – Oskar Polis, który wybrał się na sportową wyprawę do Daugavpils. Niestety, tym razem bez drużynowego happy endu – Lokomotiv okazał się lepszy i pokonał Kolejarza Opole 51:39. Mimo to Oskar może ten występ zaliczyć do bardzo udanych – zdobył solidne 16 punktów (3, 3, 3, 2, 2, 3) i kolejny raz pokazał się z bardzo dobrej strony w krajowej lidze żużlowej, pokazując kto tu jest liderem.
Tym samym wynikiem – 51:39 – zakończyło się starcie Wilków Krosno ze Stalą Rzeszów, w którym wystąpił Marcin Nowak. Tego meczu kapitan raczej nie zaliczy do udanych – zdobył tylko 1 punkt z bonusem (0, 1*, –, –, –) i zapewne będzie chciał jak najszybciej o nim zapomnieć. Ale i takie występy są częścią sportu – zdarzają się każdemu, ważne, by wyciągnąć wnioski i jechać dalej.
Na tym kończymy rozdział niepowodzeń i przechodzimy do zdecydowanie jaśniejszej strony tygodnia. Unia Leszno pewnie pokonała na własnym torze Orła Łódź 60:30. Leszczynianie narzucili swój rytm niemal od początku spotkania – choć otwierający wyścig zakończył się falstartem w postaci porażki 1:5, to kolejne biegi nie pozostawiały złudzeń, kto rządzi na Smoczyku. Nazar Parnitsky, jadący w barwach Unii, mimo nieudanego początku, szybko się pozbierał i wrócił na właściwe tory. Zdobył 7 punktów z bonusem (0, 2*, 3, 2), pokazując charakter i solidną jazdę.
Kolejnym pewnym zwycięzcą tego weekendu była Polonia Piła, w barwach której oglądaliśmy Villadsa Nagela. Na własnym torze nie zostawili złudzeń beniaminkowi – świeżo reaktywowany Speedway Kraków został rozgromiony 64:26. Villads dołożył swoją cegiełkę do tego wyniku, notując solidne 9 punktów z dwoma bonusami (2*, 2*, 2*, 3) i pokazując równą, drużynową jazdę.
Na zakończenie tygodnia – mecz Ekstraligi U24, czyli występ naszego Antka Kawczyńskiego. To kolejna domowa wygrana w tym tygodniu – KS Toruń pokonał GKM Grudziądz 44:42. Antek zaliczył fenomenalny występ, dowożąc 14 punktów z bonusem (3, 3, 3, 2*, 3) i pokazując się jako prawdziwy lider drużyny. Pewna jazda, świetna dyspozycja i duży wkład w końcowy wynik.
Podsumowując ten tydzień – było trochę trudnych momentów, ale przede wszystkim dużo dobrej jazdy i zwycięstw, które pokazują, że chłopaki z #TeamŻużlowyDegustator nie zwalniają tempa. Każdy występ, niezależnie od wyniku, to krok do przodu i kolejne doświadczenie. Teraz czas na kolejne wyzwania i dalszą walkę na torze!
Poniżej, jak zawsze grafika z punktami naszych Chłopaków:
Autor: Lisek Chytrusek
Grafiki: ZD Media