Fricke wygrywa kwalifikacje w Manchesterze!

Cykl Speedway Grand Prix zawitał w ten weekend na Wyspy Brytyjskie. Miejscem zmagań żużlowców jest, można powiedzieć, stolica Brytyjskiego żużla – Manchester. Na stadionie Belle Vue Aces odbędą się 2 rundy zmagań: w piątek i sobotę. Przed piątkowymi zawodami rozegrano kwalifikacje, w których do zgarnięcia były dodatkowe punkty liczące się do klasyfikacji generalnej. Co ciekawe, nie będzie drugich kwalifikacji przed sobotnimi zawodami. Numery startowe zostaną po prostu wylosowane.
Jest to 3 raz w tym roku, w którym kwalifikacje przybrały formę sprintów i rywalizacji head to head. Wcześniej oglądaliśmy taki format kwalifikacji w Landshut i Warszawie. Dla przypomnienia; zawodnicy rozdzieleni na pary rywalizują w Q1 o awans do Q2, do którego przechodzi szybszy zawodnik z pary. Zawodnicy mają 60 sekund na wykręcenie najlepszego czasu okrążenia. Podobnie wygląda sprawa z Q2, z którego 4 wygranych przechodzi do wyścigu finałowego. Tam, 4 najszybszych zawodników jedzie normalny, prawdziwy żużlowy wyścig. Najszybszy wygrywa kwalifikacje i zyskuje prawo do wyboru numeru jako pierwszy oraz, a może przede wszystkim, zyskuje 4 pkt do klasyfikacji generalnej. Zawodnik, który zajmie miejsce 2 otrzymuje 3pkt, trzeci 2pkt a czwarty 1pkt.

Zawodnicy zostali podzieleni na następujące pary:
Martin Vaculik – Dan Bewley, Kai Huckenbach – Dominik Kubera, Anders Thomsen – Robert Lambert, Andrzejs Lebedevs – Brady Kurtz, Jack Holder – Jan Kvech, Mikkel Michelsen – Max Fricke, Bartosz Zmarzlik – Charles Wright, Fredrik Lindgren – Jason Doyle.

Do następnej rundy awansowali zwycięzcy swoich par w Q1, którzy utworzyli następujące pary: Vaculik – Huckebneck, Lambert – Kurtz, Holder – Fricke, Zmarzlik – Doyle.

Niespodziewanie w swoim pierwszym i jedynym pojedynku odpadł jeden z faworytów zawodów w Manchesterze – zawodnik miejscowego Belle Vue – Dan Bewley. Do drugiej rundy nie przeszedł też Kubera i Lindgren.

Z Q2 do wyścigu finałowego awansowali: Vaculik, Kurtz, Fricke i Zmarzlik. Pola startowe zawodnicy wybierali wg czasów osiąganych w czasie kółek kwalifikacyjnych. Najszybszy wybierał pierwszy itd. Pierwszy wybierał Fricke, który stanął na polu B, drugi Zmarzlik zajmując pole A, trzeci w kolei był Kurtz i stanął na polu 3, Vaculik nie miał wyboru i przypadło mu pole najbliżej bandy.

Wyścig finałowy był po prostu NIESAMOWITY! Start wygrał Fricke, a o 2 pozycję rywalizowała reszta zawodników. Przez moment na ostatnim miejscu jechał Kurtz, jednak Australijczyk konsekwentnie budował prędkość po zewnętrznej i szybko minął Vaculika. Następnie rzucił się w pogoń za Zmarzlikiem i wyprzedził polaka na ostatniej prostej. Wyścig wygrał Fricke, który nie oddał prowadzenia od początku wyścigu, drugi dojechał Kurtz, trzeci Zmarzlik a czwarty Vaculik.
Ciekawostką jest to, że Kurtz znalazł się we wszystkich finałowych wyścigach kwalifikacji sprinterskich a pokonując Zmarzlika odrobił punkt do Polaka w generalce.

Był to piękny przedsmak wieczornych zawodów! Zapraszamy na naszą relację, jeśli nie macie gdzie oglądać dzisiejszego turnieju:

Numery startowe wybrano w następujący sposób:
1. Dominik Kubera
2. Martin Vaculik
3. Fredrik Lindgren
4. Kai Huckenbach
5. Bartosz Zmarzlik
6. Charles Wright
7. Andrzejs Lebedevs
8. Robert Lambert
9. Jack Holder
10. Dan Bewley
11. Mikkel Michelsen
12. Brady Kurtz
13. Jason Doyle
14. Max Fricke
15. Jan Kvech
16. Anders Thomsen

Klasyfikacja generalna przed dzisiejszymi zawodami wygląda następująco:

Autor: Rafał Świderski
Grafiki: ZD Media