Nadrabiamy zaległości i podsumowujemy pierwsze rewanże w 2.Ekstralidze!

W sobotę zaczęliśmy od nadrabiania zaległości. Na dzień dobry w Krośnie ekipa Celfast Wilków podejmowała Autona Unię Tarnów w ramach 5 kolejki M2E. Początek spotkania mógł wprowadzić lekką konsternację u kibiców Wilków, albowiem po 3 biegach mieliśmy remis 9:9, a zawodnicy Unii wydawali się niezwykle ofensywnie usposobieni. Pierwsza seria startów zakończyła się jednak wynikiem 14:10 dla gospodarzy i do końca zawodów zawodnicy z Krosna nie oddali prowadzenia i kontrolowali wynik meczu. Dobre zawody odjechał Mathias Pollestad, który zastępując czterokrotnie Wiliama Drejera dorzucił 7 punktów do wyniku drużyny. Najjaśniejszym punktem w ekipie znanej z wbijania siekiery w tor był Kenneth Bjerre, na jego koncie bowiem ostatecznie znalazło się 12 punktów. Z ekipy jaskółek z Tarnowa wyróżnić można Mateja Zagara zdobywającego 13 oczek oraz Radosława Kowalskiego. Junior Unii startował aż 6 razy i wywalczył na torze 8+1 punktów. Zawody zakończyły się wynikiem 53:37 dla Wilków z Krosna.

Oto jak punktowali zawodnicy:

Drugim spotkaniem najdłuższego dnia roku 2025 było starcie ekip z Łodzi i Leszna w ramach 8 kolejki M2E. Pierwsza seria startów na łódzkiej Motoarenie zakończyła się remisem 12:12. Po drugiej serii startów na prowadzenie wysunęli się zawodnicy H. Skrzydlewskiej Orła, a to dzięki między innymi dobrej postawie na tym dystansie zawodów Roberta Chmiela i Mikkela Andersena. Po 3 serii startów na dwupunktowe prowadzenie wysforowały się leszczyńskie byki. Spośród 10 biegów połowa zakończyła się wynikiem 5:1, a więc mieliśmy do czynienia z istną wymianą ciężkich ciosów. Przed biegami nominowanymi leszczynianie powiększyli przewagę do 8 punktów i przed biegami nominowanymi tablica wyników wskazywała 35:43 dla przyjezdnych. W biegach nominowanych obie drużyny „dały sobie po razie” – raz 5:1, raz 1:5 i tym oto sposobem spotkanie zakończyło się wynikiem 41:49 dla gości.  Stempel nad zwycięstwem przybiła para Zengota – Kołodziej, w całym spotkaniu skompletowali oni kolejno 11+1 oraz 12 punktów.

Oto jak punktowali zawodnicy:

Kurz po Grand Prix w Gorzowie lekko opadł, a więc pora rozdmuchać go na nowo. Żużlową niedzielę zaczęliśmy w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie miejscowa Moonfin Malesa podejmowała ekipę Hunters PSŻ Poznań. Po pierwszych czterech biegach gospodarze mocno odczuwający brak Luke’a Beckera za którego stosowana była tak zwana „ZZ-tka” wyszli na 2 punktowe prowadzenie.  Druga seria startów okazała się jeszcze lepsza dla Ostrowian. Po biegu 7 tablica wyników wskazywała wynik 25:17 dla Moonfin Malesy. Sztab szkoleniowy PSŻ-u już w 8 biegu podjął działania ratujące wynik, w miejsce Bartosza Smektały w ramach rezerwy taktycznej na torze pojawił się Ryan Douglas. Do biegu 10 wynikowe status quo zostało utrzymane. Przed biegami nominowanymi goście wzięli się za robotę i skrócili dystans do 2 punktów straty, co mogło napawać optymizmem przed biegami 14 i 15. Remis w 14 biegu i 4:2 dla Poznania w wyniku defektu Grzegorza Walaska w 15 biegu zamknęło nam wynik zawodów na poziomie 45:45. Najjaśniejszymi punktami na torze byli dzisiaj niewątpliwie Ryan Douglas, który zrobił 16 punktów oraz Fredrik Jakobsen dokładający do dorobku punktowego gospodarzy 13 punktów.

Oto jak punktowali zawodnicy:

Niesamowicie ekscytujące mecze PGE Ekstraligi zaplanowano na niedzielę, ale zanim to jeszcze jedno starcie na niższym szczeblu rozgrywkowym. Spotkanie pomiędzy ekipami z Tarnowa i Bydgoszczy rozpoczęło się dość spokojnie. Po 4 biegach mieliśmy remis, ale uwagę wszystkich przykuła świetna dyspozycja Radosława Kowalskiego. Młody zawodnik Unii zdobył 6 punktów w pierwszych 2 startach i wyglądał bardzo dobrze na motocyklu. Po 3 serii startów na delikatnym prowadzeniu była Polonia, ale nie trwało to długo. Bowiem już w kolejnej odsłonie startów Tarnowianie wyrównali. W biegu 9 doszło do groźnej sytuacji w wyniku której na tor upadł Jan Heleniak, a wykluczenie i żółtą kartkę zarobił Szymon Woźniak. Wtedy zaczęło się show. Trzy razy 5:1 dla Tarnowa i raz 4:2 i tym oto sposobem przed biegami nominowanymi sensacja – Tarnów na 14 punktowym prowadzeniu! W nominowanych zawodnicy Unii powiększyli przewagę jeszcze o 4 punkty i wynik finalnie zatrzymał się na poziomie 54:36 dla zespołu trenera Stanisława Burzy. Świetny występ zaliczyli Timo Lahti i Radosław Kowalski nie przywożąc żadnego zera. Zawodnicy od połowy spotkania znacznie osłabli co skrzętnie wykorzystali gospodarze. Sytuacja przed rundą PLAY-OFF/DOWN robi się arcyciekawa w M2E.

Oto jak punktowali zawodnicy:

Autor: Kacper Pęcko
Grafiki: ZD Media