Wiktor Przyjemski zwycięża rundę SGP2 w Malilli!

Początek lipca przyniósł nam również początek rywalizacji o mistrzostwo świata juniorów. Plejada gwiazd do dwudziestego pierwszego roku życia zebrała się w szwedzkiej Malilli, aby zmagać się w pierwszej rundzie cyklu. W zawodach wzięło udział aż czterech reprezentantów Polski: Wiktor Przyjemski, Antoni Mencel, Kevin Małkiewicz i Jan Przanowski. Nie zabrakło również zawodnika Team Żużlowy Degustator – Nazara Parnickiego.

Pierwsza seria przebiegła pod znakiem rywalizacji na momencie startowym. Podkreślić należy jednak, że nie decydowały o tym pola startowe, bo te, z wyjątkiem czwartego, były dość wyrównane. Z różnym skutkiem rozpoczęli zmagania biało-czerwoni. Źle wyglądało to zwłaszcza dla jeźdźców GKM-u Grudziądz. Zanotowali oni ostatnie miejsca w swoich wyścigach, mimo że ich starty wyglądały obiecująco.

Druga seria rozpoczęła się od pojedynku dwóch głównych faworytów do złotego medalu. Przyjemski i Parnitskyi, po “trójkach” w pierwszej serii, stanęli razem pod taśmą, ale szybko okazało się, że ich batalia nie potrwa długo. Wiktor, po wygranym starcie pomknął do mety, a Nazar po problemach na pierwszym łuku, skończył na ostatnim miejscu. Dobrą formę potwierdził bezbłędny do tej pory William Drejer oraz Casper Henriksson, który do trzech punktów dołożył dwa i z pięcioma plasował się w czołówce stawki. Debiutanckie zwycięstwo zaliczył również Jan Przanowski.

W trzeciej serii nadal o wynikach wyścigu decydował głównie start. Doczekaliśmy się jednak rywalizacji pomiędzy niepokonanymi do tej pory Przyjemskim i Drejerem. Po atomowym wyjściu spod linek Polak nie pozostawił jednak złudzeń i to on zapisał na swoim koncie kolejne trzy punkty. Przywracające nadzieję zwycięstwo zanotował Norick Bloedorn, który nie najlepiej spisał się w początkowej fazie, do gry wrócił Nazar Parnitskyi, a kolejne zwycięstwo odniósł rewalacyjny Jan Przanowski. Upadek w swoim wyścigu zaliczył Kevin Małkiewicz, który wiózł w tym momencie jeden punkt.

Czwarta seria rozpoczęła się od ciekawej walki pomiędzy Danem Thompsonem a Casperem Henrikssonem. Zawodnicy walczyli praktycznie przez cztery okrążenia i, choć nie doszło do żadnej “mijanki”, wyścig mógł się podobać. Po upadku świetnie zaprezentował się Kevin Małkiewicz, który po trzech biegach był w bardzo niekorzystnej sytuacji. Zdecydowanie najwięcej emocji dostarczył wyścig 15. Po przegranym z czwartego pola starcie pogoń za czołówką rozpoczął Wiktor Przyjemski. Zdołał odbić dwie z trzech pozycji, ale w tym samym momencie doszło do starcia zostawionych w pokonanym polu Mitchella McDiarmida i Noricka Bloedorna, które skończyło się dla zawodnika PSŻ-u Poznań upadkiem i wykluczeniem. W powtórce Wiktor nie miał już większych problemów i przełamał złą serię, czwartego pola notując pierwsze zwycięstwo w kasku żółtym. Niestety, w wyścigu szesnastym po raz kolejny z torem zapoznał się reprezentant Polski. Jan Przanowski wygrał start i mknął po trzecią z rzędu “trójkę”, ale nie opanował motocykla i stracił szansę na przesunięcie się na drugie miejsce w klasyfikacji przejściowej.

Po czwartej serii startów na prowadzeniu znajdował się Wiktor Przyjemski z kompletem dwunastu punktów, co gwarantowało mu już bezpośredni awans do wielkiego finału. Dalej znajdowali się Nazar Parnitskyi i William Drejer. Obaj mieli wystartować w wyścigu osiemnastym i rozstrzygnąć między sobą kwestię drugiego miejsca. Nie bez szans pozostawali również mający osiem punktów Mathias Pollestad i autor siedmiu punktów Casper Henriksson. Na ten moment żaden z zawodników nie stracił również szans na awans do czołowej dziesiątki, dającej prawo udziału w barażach.

Niespodziewany obrót przybrały zdarzenia przed piątą serią startów. Nad Malillą rozpętała się potężna ulewa, która pogorszyła warunki torowe i zmieniła układ sił. Z czwartego pola świetnie ruszył Mitchel McDiarmid i, po triumfie, wskoczył do pierwszej dziesiątki. W kolejnym biegu jednak wszystko wróciło do normy, a walkę między sobą stoczyli Parnitskyi i Drejer. Nazar wygrał i zapewnił sobie tym samym bezpośredni awans do finału. Na torze nadal niewiele się działo, ale zawodnicy zaczynali mieć co raz większe problemy z utrzymaniem się na motocyklu. Z jazdy po pierwszym wirażu zrezygnował Norick Bloedorn, upadki zaliczyli Anże Grmek i Casper Henriksson, a ogromne problemy z jazdą miał Jan Przanowski.

W obu wyścigach barażowych wybór pól startowych był identyczny, a zawodnicy starali się ustawić jak najbliżej krawężnika. Połowicznie przyniosło to oczekiwany efekt a w finale zameldował się startujący w czerwonym kasku William Drejer. Niestety atakując pierwszą pozycję na tor upadł Antoni Mencel, a tłem dla rywali był Jan Przanowski. W drugim barażu sprawy potoczyły się jednak dla nas dużo lepiej. Kevin Małkiewicz, który z dziesiątej pozycji wdarł się do decydującej fazy zawodów, popisał się świetnym startem i wywalczył sobie prawo jazdy w finale.

Wiktor Przyjemski wzorem wcześniejszych wyborów wziął sobie pierwsze pole, ale sporym zaskoczeniem był biały kask, który wziął Nazar Parnitskyi. Na polu drugim ustawił się William Drejer, a czwarte ponownie przypadło Kevinowi Małkiewiczowi. Start ponownie na swoją korzyść rozstrzygnął Wiktor Przyjemski, który potwierdził swoją dominację w zawodach. Walka trwała za jego plecami. William Drejer dość szybko uspokoił sytuację i nie pozwolił sobie wyrwać drugiego miejsca, ale Nazar Parnitskyi i Kevin Małkiewicz o miejsce na podium walczyli do samej kreski. Finalnie to Polak zainkasował trzecie miejsce i szesnaście punktów do klasyfikacji generalnej. Nazar Parnitskyi, po raz kolejny w Malilli nie popisał się wybierając pole startowe.

Wyniki:
1. Wiktor Przyjemski (3,3,3,3,3) – 15 +1 miejsce w finale
2. William Drejer (3,3,2,1,2) – 11 + 3 + 2 miejsce w finale
3. Kevin Małkiewicz (0,2,0,3,1) – 6 + 3 +3 miejsce w finale
4. Nazar Parnitskyi (3,0,3,3,3) – 12 +4 miejsce w finale
5. Mathias Pollestad (2,2,2,2,3) – 11 + 2
6. Mikkel Andersen (1,1,1,3,2) – 8 + 2
7. Mitchell McDiarmid (2,1,2,1,3) – 9 + 1
8. Jan Przanowski (0,3,3,w,2) – 8 + 1
9. Casper Henriksson (3,2,1,1,1) – 8 + 0
10. Antoni Mencel (2,2,0,2,2) – 8 + w
11. Dan Thompson (1,1,1,2,1) – 6
12. Norick Bloedorn (2,0,3,w,0) – 5
13. Adam Bednar (0,3,1,0,1) – 5
14. Sammy Van Dyck (1,0,0,2,0) – 3
15. Anże Grmek (0,1,2,0,w) – 3
16. Jake Mulford (1,0,0,1,0) – 2
17. Rasmus Karlsson – NS
18. Noel Wahlqvist – NS

Bieg po biegu:
1. Drejer, Pollestad, Thompson, Przanowski
2. Przyjemski, Mencel, Van Dyck, Bednar
3. Parnitskyi, McDiarmid, Andersen, Grmek
4. Henriksson, Bloedorn, Mulford, Małkiewicz
5. Przyjemski, Małkiewicz, Thompson, Parnitskyi
6. Drejer, Henriksson, McDiarmid, Van Dyck
7. Bednar, Pollestad, Grmek, Mulford
8. Przanowski, Mencel, Andersen, Bloedorn,
9. Bloedorn, Grmek, Thompson, Van Dyck
10. Przyjemski, Drejer, Andersen, Mulford
11. Parnitskyi, Pollestad, Henriksson, Mencel
12. Przanowski, McDiarmid, Bednar, Małkiewicz
13. Andersen, Thompson, Henriksson, Bednar
14. Małkiewicz, Mencel, Drejer, Grmek
15. Przyjemski, Pollestad, McDiarmid, Bloedorn (w)
16. Parnitskyi, Van Dyck, Mulford, Przanowski (w)
17. McDiarmid, Mencel, Thompson, Mulford
18. Parnitskyi, Drejer, Bednar, Bloedorn
19. Pollestad, Andersen, Małkiewicz, Van Dyck
20. Przyjemski, Przanowski, Henriksson, Grmek (w)
21. Drejer, Andersen, Przanowski, Mencel (w)
22. Małkiewicz, Pollestad, McDiarmid, Henriksson
23. Przyjemski, Drejer, Małkiewicz, Parnitskyi

Autor: Piotr Wojciechowski
Grafika: ZD Media