Metalkas 2 Ekstraliga pozostaje w Poznaniu!
W ostatnim spotkaniu 16. rundy Metalkas 1. Ligi Hunters PSŻ Poznań przypieczętował utrzymanie pewnym zwycięstwem nad Autoną Unią Tarnów 58:32. Praktycznie każdy z zawodników miejscowych przywoził do mety biegowe wygrane, a liderem był Francis Gusts z 10 „oczkami”. Dla gości najwięcej punktów zdobyli Timo Lahti (9) oraz Mateusz Szczepaniak (8).
Poznanianie prowadzili w dwumeczu już przed rewanżem na własnym torze. Przypomnijmy, że niemal trzy tygodnie temu przyjezdnych do wygranej poprowadził bezbłędny Norrick Bloedorn, a cenne punkty dowozili także liderzy w postaci Bartosza Smektały i Ryana Douglasa. Dwójka z wyżej wymienionych w awizowanych zestawieniach znalazła się vis a vis z liderami tarnowian – Mateuszem Szczepaniakiem oraz Timo Lahtim.
Opady deszczu w sobotni wieczór nie wpłynęły znacząco na ścieżki na golęcińskim obiekcie, nadal zdecydowanie szybsza była ścieżka przy krawężniku, a najłatwiej o punkty było startując z pól wewnętrznych. Skorzystał z tego w biegu otwarcia niespodziewanie Fraser Bowes doprowadzając do wyrównania w dwumeczu.Prowadzenie gospodarze odbili już w biegu juniorskim, w którym niespodziewanie daleko z tyłu został Radosław Kowalski. W kolejnych wyścigach pierwszej serii Douglas wykorzystał na dystansie chaotyczną jazdę Marko Lewiszyna, natomiast Kacper Teska – podobnie, jak w biegu juniorskim wystrzelił spod taśmy zostawiając w tyle juniorów gości. Dużo szybszy w swoim drugim starcie był Radosław Kowalski, jednak zabrakło mu pod bandą prędkości, aby wysforować się na prowadzenie. Dwukrotny rezultat 4:2 spowodował, że miejscowi mieli w dwumeczu już osiem punktów przewagi.
Po równaniu toru goście rozpoczęli gonienie wyniku rezerwami taktycznymi. Para Szczepaniak/Lahti wystartowała dużo lepiej od pasywnych Bloedorna i Smektały i zmniejszyła stratę gości do dwóch punktów. Lewiszynowi po raz kolejny przypomniał się jego niedzielny nemezis – Ryan Douglas potrzybował tym razem tylko trzech łuków, by przemknąć koło Ukraińca. Kolejne 5:1 dołożyli także Gusts z Nielsenem. Przy okazji po raz kolejny potwierdziło się, jak przewrotnym sportem potrafi być żużel – Szczepaniak w biegu 5. był autorem pewnej biegowej wygranej mijając rywali po niekorzystnej zewnętrznej części toru, zaś już na koniec serii dojechał do mety czterdzieści metrów za rywalami. Po 7. gonitwie przewaga miejscowych wzrosła o kolejne dwa punkty, a utrzymanie w lidze wydawało się niezagrożone.
Przyjezdni upodobali sobie biegi na otwarcie serii. W kolejnej Lahti utrzymał za plecami lidera PSŻ-u, zaś Teska wytrącony z równowagi na dojeździe do pierwszego łuku przez Marko Lewiszyna przyjechał za rywalami. Podwójną wygraną na dystansie biegu wywalczyli Nielsen z debiutującym w meczu Szlauderbachem. Obaj bez większych problemów wyprzedzili świetnego w niedzielę ze startu Frasera Bowesa. Drugą wygraną biegową dołożył Francis Gusts i po 10. wyścigach Poznanianom do utrzymania potrzebna było już tylko jedna biegowa wygrana.
Długo nie trzeba było na nią czekać, ponieważ za sprawą biegowej wygranej Smektały oraz Nielsena, który doścignął na trasie Bowesa Hunters PSŻ Poznań oficjalnie potrzebował już tylko dojechać do mety w każdym z pozostałych biegów.W kolejnych gonitwach przewaga miejscowych sukcesywnie się powiększała, a z rywalami wygrywali Tobiasz Jakub Musielak oraz Szymon Szlauderbach.
W wyścigach nominowanych trenerzy Unii Tarnów zdecydowali się na wariant oszczędnościowy desygnując do boju juniorów oraz najsłabszego w formacji seniorskiej Frasera Bowesa. Gospodarze również dali po czwartym starcie junioromwspartym Szymonem Szlauderbachem oraz Francisem Gustsem. Bez większych zaskoczeń, po dwóch wygranych miejscowych spotkanie zakończyło się wynikiem 58:32.
PSŻ Poznań: 58 pkt
9. Matias Nielsen (2,2*,3,1,-) 8+1
10. Szymon Szlauderbach (-,-,2*,2*,1) 5+2
11. Norick Bloedorn (0,1,-,1,-) 2
12. Bartosz Smektała (3,0,1,3) 7
13. Ryan Douglas (1,3,2,3,-) 9
14. Kacper Teska (3,3,0,2*) 8+1
15 Tobiasz Jakub Musielak (2*,1,3,3) 9+1
16. Francis Gusts (1,3,3,3) 10
Unia Tarnów: 32 pkt
1. Fraser Bowes (3,0,1,0,2) 6
2. Marko Levishyn (0,2,1,0,2,-) 5
3. Timo Lahti (1,2*,3,2,1,-) 9+1
4. Igor Gryzło (-,-,-,-,0) 0
5. Mateusz Szczepaniak (2,3,1,2,0,-) 8
6. Radosław Kowalski (0,2,0,0) 2
7 Jan Heleniak (1,0,0,-,1) 2
8. Adrian Gorzkowski (0) 0
Autor: Maciej Ryński
Grafika: ZD Media