
12 Września mieliśmy się dowiedzieć kto zostanie Mistrzem Świata Juniorów. Przed zawodami na czele stał Wiktor Przyjemski a 4 punkty do Polaka tracił Nazar Parnitskyi. Wiktor powracał na tor po złamaniu kostki i wielu zastanawiało się na co będzie stać zawodnika Motoru Lublin.
Dzień finału SGP w Vojens stał pod znakiem deszczu. Padało niemal cały dzień i tylko umiejętności toromistrzów pod dowodzeniem Rene Deddensa i Philla Morrisa umożliwiły rozegranie tych zawodów. Skoro padało to siłą rzeczy w pierwszej fazie zawodów była tylko jedna ścieżka – ta przy krawężniku.
Bieg inauguracyjny wygrał Mencel, który wykorzystał pierwsze pole. W trzecim biegu Wiktor Przyjemski od startu jechał daleko z tyłu i nie dojechał do mety. Na trasie po błędzie Mikkela Andersena wygrał Bastian Pedersen, który startował w tych zawodach jako dzika karta. W czwartym biegu bezdyskusyjnie najlepszy był Parnitskyi, który od startu niezagrożenie prowadził. W biegu piątym było aż trzech Polaków z których najlepszy okazał się Przyjemski, który wykorzystał czwarte pole i na pierwszym łuku wyprzedził po szerokiej Blodorna.
Kolejny kapitalny bieg pojechał Parnitskyi, który na każdym okrążeniu powiększał przewagę nad rywalami. Oprócz Parnitskyiego kolejnym niepokonanym zawodnikiem po dwóch seriach był Pedersen. Kevin Małkiewicz kolejny raz przyjechał trzeci i utrudnił sobie rywalizację o brązowy medal.
Trzecia seria od kolejnego zwycięstwa rozpoczął Bastian Pedersen. W dziesiątym biegu kolejny raz trzeci przyjechał Małkiewicz.
W biegu jedenastym zmierzyli się faworyci do złota Parnitskyi i Przyjemski. Ukrainiec wykorzystał czwarte pole i przyjechał przed dobrze spisującym się w tych zawodach Thompsonem. Przyjemski przyjechał trzeci i miał 4 pkt po trzech biegach. W dwunastym biegu jadąc na drugiej pozycji upadł Bednar podczas wyjazdu w ostatni łuk, jednak wstał i dobiegł po jeden punkt.
Po czwartej serii już tylko jeden zawodnik dojeżdżał w każdym swoim biegu pierwszy do mety. Parnitskyi w biegu trzynastym wyskoczył ponownie świetnie ze startu i pognał pierwszy do mety. W czternastym biegu Pedersen dwoił i się troił, ale nie był w stanie pokonać Blodorna. W piętnastym biegu fantastycznie pojechał Andersen, który na ostatnim okrążeniu po świetnym ataku wyprzedził prowadzącego Pollestada. W szesnastym biegu zimny prysznic spotkał Przyjemskiego i Malkiewicza, którzy przyjechali odpowiednio na trzecim i czwartym miejscu. Ten drugi definitywnie stracił szansę na zdobycie brązowego medalu.
Piąta seria rozpoczęła się podobnie jak czwarta od dwóch ostatnich miejsc biało-czerwonych w biegu siedemnastym. Tym razem to Mencel z Małkiewiczem musie uznać wyższość Andersena i Drejera. W biegu osiemnastym Przyjemski musiał uznać wyższość Pollestadowi, który nadal walczył z Drejerem i Bednarem o brązowy medal. W dziewiętnastym biegu dość niespodziewanie na ostatnim miejscu przyjechał Drejer i utrudnił sobie rywalizację o brązowy medal. Przed dwudziestym biegiem bardzo skomplikowała się sytuacja Przyjemskiego, który był na dziesiątym miejscu i musiał liczyć, że Bednar nie przyjedzie co najmniej na trzeciej pozycji co się jednak stało i było pewne, że Wiktor Przyjemski nie zostanie indywidualnym mistrzem świata juniorów.
Przed półfinałami było pewne, że jedynie zwycięstwo Drejera przedłuży jego szanse na złoty medal. Ostatecznie z uwagi na coraz bardziej intensywny deszcz zawody zostały przerwane i zaliczone po dwudziestu biegach.
Złoto w całym cyklu zdobył Parnitskyi, srebro Przyjemski, brąz Andersen.

- Nazar Parnitskyi (3,3,3,3,3) 15 pkt – 20 pkt do klasyfikacji
- Bastian Pedersen (3,3,3,2,1) – 12 pkt – 18 pkt
- Mikkel Andersen (2,2,2,2,3) – 11 pkt – 16 pkt
- Dan Thompson (3,2,2,1,2) – 10 pkt – 14 pkt
- Mathias Pollestad (2,1,0,3,3) 9 pkt – 12 pkt
- Norick Bloedorn (d,2,3,3,1) 9 pkt – 11 pkt
- Adam Bednar (1,3,1,2,2) 9 pkt – 10 pkt
- Casper Henriksson (1,0,3,1,3) 8 pkt – 9 pkt
- Antoni Mencel (3,1,1,2,1) 8 pkt – 8 pkt
- William Drejer (2,0,2,3,0) 7 pkt – 7pkt
- Wiktor Przyjemski (d,3,1,1,2) 7 pkt – 6 pkt
- Villads Nagel (2,1,2,0,1) 6 pkt – 5 pkt
- Mitchell McDiarmid (0,2,0,1,2) 5 pkt – 4 pkt
- Kevin Małkiewicz (1,1,1,0,0) 3 pkt – 3 pkt
- Jake Mulford (1,d,d,0,0) 1 pkt – 2 pkt
- Jan Przanowski (d,0,0,u,0) 0 pkt – 1 pkt
Autor: Michał Ziółkowski
Grafiki: ZD Media