Ekstraliga PLAY OFF Wpis Wyniki

Betard Sparta Wrocław – Bayersystem GKM Grudziądz 61:29

Pierwsza odsłona dwumeczu o brązowy medal pierwotnie miała mieć miejsce w Grudziądzu, jednak z uwagi na wcześniejszą rezerwację Stadionu Olimpijskiego przez inną firmę, “pierwszą połowę” rozegrano we Wrocławiu. Wrocławianie i grudziądzanie przystąpili do rywalizacji w pełnych składach. Sparta, z pewnością podrażniona po nieudanym występie półfinałowym przeciwko torunianom, potrzebowała wypracować sobie solidną zaliczkę przed rewanżem w Grudziądzu. Goście na pewno też mieli swój cel – nie przegrać zbyt wysoko pierwszego meczu, aby przed własną publicznością szybko odrobić ewentualną stratę ze Stadionu Olimpijskiego. Mecz rozpoczął się od kontrowersji już w pierwszym biegu: na pierwszym łuku upadł Bartłomiej Kowalski, po kontakcie ze swoim partnerem z drużyny. Sędzia zdecydował o powtórce w pełnej obsadzie. W drugiej odsłonie Kowalski zbyt agresywnie wjechał pod Maxa Fricke’a na drugim łuku i tym razem został wykluczony. Biegowy remis zapewnił Sparcie Brady Kurtz, wyprzedzając na trasie obu rywali. Bieg juniorów padł łupem gospodarzy, którzy wyprowadzili Spartę na pierwsze prowadzenie w tych zawodach. Świetną passę kontynuował w 4. biegu Marcel Kowolik, który tym razem z Maciej Janowskim przywiózł kolejne 5:1 dla swojej drużyny. Sparta zwyciężyła wszystkie wyścigi w drugiej serii, powiększając przewagę do 16 punktów. W trzeciej serii trener GKM-u po raz pierwszy skorzystał z rezerwy taktycznej, w miejsce Miśkowiaka pojechał świetnie dysponowany tego dnia Jepsen Jensen. Duńczyk wygrał bieg, ale jego partner przyjechał do mety ostatni, więc goście nie odrobili ani jednego punktu. Przed czwartą serią Sparta prowadziła 20-ma punktami i niewiele wskazywało, że ta przewaga nie urośnie. Oprócz Jepsena Jensena nie było wśród gości zawodnika, który skutecznie mógłby rywalizować z miejscowymi. Nieźle mecz rozpoczął Fricke, ale i on został później przywieziony na 1:5 w biegu jedenastym, po którym Sparta prowadziła już 45:21. Z taką samą przewagą żużlowcy rozpoczęli rywalizację w biegach nominowanych. Zapewne drużyna gości chciała w nich nieco odrobić, ale finalnie oba biegi padły podwójnym łupem wrocławian. W ostatnim biegu dnia widowiskową akcją popisał się Kurtz, wyprzedzając na ostatnim łuku przy krawężniku Jepsena Jensena. Grudziądzanie nie wygrali drużynowo ani jednego biegu. Po stronie gości widnieją zaledwie cztery “trójki”, wszystkie autorstwa Jepsena Jensena. Wrocławianom do zdobycia brązowego medalu DMP 2025 brakuje w dwumeczu 29 punktów, po które udadzą się za tydzień do Grudziądza.

Dla Sparty punktowali:
9 Brady Kurtz (3,3,3,3,2*) 14+1
10 Maciej Janowski (2*,1,2*,1*,3) 9+3
11 Bartłomiej Kowalski (w,2*,2,3) 7+1
12 Daniel Bewley (2,3,1*,2*,2*) 10+3
13 Artem Laguta (1*,3,2,2,3) 11+1
14 Marcel Kowolik (2*,3,1*) 6+2
15 Jakub Krawczyk (3,1,0) 4
16 Nikodem Mikołajczyk NS

Punkty dla GKM-u zdobyli:
1 Max Fricke (2,2,1,1,0) 6
2 Jaimon Lidsey (0,0,0,2) 2
3 Jakub Miśkowiak (1,0,-,0,-) 1
4 Vadim Tarasenko (0,1,0,0,1) 2
5 Michael Jepsen Jensen (3,2,3,3,3,1) 15
6 Kevin Małkiewicz (1,1,0,1*,0) 3+1
7 Kacper Łobodziński (0,0,-) 0

Autor: Piotr Przyborowski
Grafika: ZD Media