Wpis Wyniki ZDCup

ŻD CUP – półfinały

Polskie ligi żużlowe na dobre weszły w decydującą fazę sezonu. Pierwsze mecze play-off rozgrzały nas do czerwoności, a na torach działo się zdecydowanie więcej niż jeszcze kilka tygodni temu. Poszczególne zespoły walczą o medale, o ekstraligowy byt czy o wydostanie się z otchłani Krajowej Ligi Żużlowej, ale nie mniej ważne jest to, o co walczą menedżerowie drużyn w Pucharze Żużlowego Degustatora. Tutaj bowiem również rozpoczęła się faza play-off i możemy Wam już przedstawić wyniki pierwszych rozegranych w niej spotkań.

Do finałowej rozgrywki zakwalifikowały się drużyny:

Żużlowy Matematrix
Zakręceni w Lewo
Internet Speedway Quiz
Czarny Sport.

Pierwszy pojedynek półfinałowy został storpedowany, zanim na dobre zdążył się rozkręcić. Informacja o wypadku i kontuzji Wiktora Przyjemskiego wybiła bowiem bardzo mocny atut z rąk Łukasza, prowadzącego drużynę Czarny Sport. Osłabiona brakiem swojego etatowego juniora drużyna musiała spróbować powalczyć z rywalem, ale nie najlepsze występy Daniela Bewleya czy Kacpra Woryny nie pomogły w osiągnięciu korzystnego rezultatu. Na pochwałę zasługuje z całą pewnością Antoni Kawczyński, który wziął na swoje barki odpowiedzialność za punkty formacji juniorskiej i spisał się w swoim spotkaniu bardzo dobrze.

Problemów ze zdrowiem nie miała drużyna Żużlowy Matematrix, która w tej serii spotkań oparta była o dwa bardzo solidne fundamenty. Leon Madsen i Michael Jepsen Jensen zdobyli łącznie aż trzydzieści punktów — czyli tylko o osiemnaście mniej niż cała ekipa rywali. Świetny występ zanotował również Tom Brennan, który w tym spotkaniu zastąpił Keynana Rew i wydaje się, że już na dobre zapewnił sobie miejsce w składzie swojej drużyny. Finalnie — na tablicy wyników: 48–69. Zwycięzca rundy zasadniczej niewątpliwie poczynił ogromny krok w kierunku finału ligi.

Żużlowy Matematrix: 69Czarny Sport: 48
1. Leon Madsen (2,2,3,3,3,3) – 16
2. Timo Lahti (J) (1,2,2,2,3) – 11
3. Patryk Dudek (3,2,1,1,1) – 8
4. Szymon Woźniak (3,2,3,1,0) – 6
5. Michael Jepsen Jensen (1,3,2,2,3,3) – 14
6. Franciszek Karczewski (3,0,1) – 4
7. Antoni Mencel (2,0,0,1) – 2
8. Tom Brennan (K) (3,3,1,3,2) – 8
9. Daniel Bewley (2,1,2,0) – 5
10. Jack Holder (1,1,2,2,2) – 8
11. Kacper Woryna (1,1,3,1,1) – 7
12. Bartosz Smektała (2,2,3,1,1) – 6
13. Ryan Douglas (J) (3,3,3,1,D) – 11
14. Wiktor Przyjemski (K) – NS
15. Antoni Kawczyński (3,0,3) – 6
16. Francis Gusts (3,1,0,3,0) – 5

W drugim półfinale udało się uniknąć problemów zdrowotnych, a oba zespoły przystąpiły do niego w pełnych składach. Nie sposób jednak powiedzieć, że wszystko szło zgodnie z planem — zwłaszcza gdy zawodnicy mający być liderami zaczęli notować bardzo przeciętne występy. W drużynie Zakręconych w Lewo z całą pewnością zawiódł Max Fricke. W domowym starciu z Motorem Lublin zdobył on zaledwie pięć punktów. Wsparcia nie udzielił też Jaimon Lidsey, który w tym samym spotkaniu zainkasował tylko trzy punkty. Ze swojej roli wywiązał się praktycznie tylko Bartosz Zmarzlik — autor czternastu punktów — oraz juniorzy, będący solidnym uzupełnieniem.

Do czasu sytuacja wyglądała bardzo podobnie również u rywali. Internet Speedway Quiz punktowanie rozpoczęło od zaledwie czterech punktów Dominika Kubery czy sześciu Jarosława Hampela. To, co najlepsze, miało jednak nadejść na koniec, a mecz ten pokazał, jak wiele może zmienić odpowiednie wykorzystanie instytucji Jokera i Kapitana. Anders Thomsen, desygnowany do roli Jokera, zdobył siedemnaście punktów, co przełożyło się na aż dwadzieścia sześć punktów pucharowych. Jest to absolutny rekord jednorazowej zdobyczy punktowej. Kapitanem w tym meczu był Wiktor Lampart, który do swoich ośmiu punktów dołożył dwa bonusy i zakończył pucharowe zmagania z dorobkiem dwunastu „oczek”. ISQ tymi zagrywkami zagwarantowało sobie przewagę, dzięki której może czuć się faworytem dwumeczu. Końcowy rezultat to 73–54.

Zakręceni w Lewo: 54Internet Speedway Quiz: 73
1. Bartosz Zmarzlik (3,3,3,3,2) – 14
2. Max Fricke (J) (2,2,1,0) – 8
3. Kai Huckenbeck (2,1,2,3,1) – 6
4. Mateusz Cierniak (2,2,0,3,0) – 7
5. Jaimon Lidsey (3,0,0) – 3
6. Kacper Mania (1,W,3,1,0) – 4
7. Kevin Małkiewicz (K) (3,0,3,0) – 6
8. Nazar Parnitskyi (3,1,T,3,2) – 6
9. Jarosław Hampel (2,0,2,1,1) – 6
10. Dominik Kubera (D,0,3,1) – 4
11. Andrzej Lebiediew (3,0,2,0,W) – 5
12. Mikkel Michelsen (3,2,3,3,2) – 13
13. Anders Thomsen (J) (3,3,3,3,2,3) – 26
14. Bartosz Bańbor (2,1,0) – 3
15. Mikkel Andersen (2,1,2,0,0) – 4
16. Wiktor Lampart (K) (1*,3,2*,2,0) – 12

Oczywiście to jeszcze nie koniec emocji. Pomimo dużych różnic, nic nie jest jeszcze przesądzone, a rewanże mogą odmienić los poszczególnych zespołów. O tym, kto awansuje do wielkiego finału naszego Pucharu, przekonamy się po rozegraniu kolejnych spotkań na prawdziwych arenach.

Awizowane składy pojawią się na naszym forum do najbliższego piątku. Kto wykorzysta największe armaty do odrabiania strat, a kto będzie starał się zachować je na wielki finał? Odpowiedzi już niebawem!