2. Ekstraliga PLAY DOWN Wpis Wyniki

Autona Unia Tarnów – H.Skrzydlewska Orzeł Łódź

Pierwsza odsłona decydującego dwumeczu o utrzymanie w 2. ekstralidze już za nami. W poniedziałek rozegrano pierwszy mecz między Unią a Orłem, czyli pojedynek, który pierwotnie miał odbyć się dzień wcześniej. Dodatkowym smaczkiem przed tym dwumeczem był fakt, że Matej Zagar w rundzie zasadniczej był zawodnikiem Unii, ale względu na zaległości finansowe mógł rozwiązać kontrakt. Tak się stało, a nowym klubem Słoweńca w fazie play down został… łódzki Orzeł. Stawka pojedynku tarnowsko-łódzkiego jest bardzo wysoka, ponieważ przegrany tego dwumeczu w przyszłym sezonie rywalizować będzie w Krajowej Lidze Żużlowej, a więc na najniższym szczeblu rozgrywkowym. Gospodarze zapewne liczyli na choćby niewielką wygraną w meczu domowym, aby w rewanżu mieć kilka punktów zapasu. Spotkanie rozpoczęło się od fatalnej kraksy, w której uczestniczyło trzech zawodników. Andreas Lyager z drugiego pola założył Mateusza Szczepaniaka, a ten nie zdołał prawidłowo złożyć się w łuku. Na szczęście, jak się później okazało, wszyscy byli zdolni do dalszej jazdy w zawodach. Powtórka biegu zakończyła się remisowo, a w niej Lyager nie zdołał przywieźć punktu. W biegu juniorów sygnał do ataku wysłała tarnowska młodzież, która wyprowadziła gospodarzy na 4-punktowe prowadzenie. Potem jednak tarnowianie nie zdołali już powiększać tej przewagi, a wręcz przeciwnie – to goście szybko odrobili straty i objęli prowadzenie, którego nie oddali do końca meczu. Pierwsza seria zakończyła się remisowo, a po drugiej goście wyszli na 4-punktowe prowadzenie. Wśród gospodarzy wyróżniali się Mateusz Szczepaniak i Timo Lahti. U gości punktowali właściwie wszyscy, a najlepiej prezentował się niepokonany po trzech seriach Patryk Wojdyło. Czwarta seria wypadła na remis, podobnie jak biegi nominowane, a to oznaczało, że łodzianie dowieźli 4 punkty przewagi do końca meczu. Warto jednak zauważyć, że gospodarze ratowali się rezerwami taktycznymi, co pozwoliło im utrzymywać stały dystans do przyjezdnych. Gospodarze drużynowo wygrali zaledwie trzy biegi – drugi, jedenasty, w którym posiłkowali się rezerwą taktyczną, oraz piętnasty. Zwycięstw indywidualnych po stronie gospodarzy zanotowano siedem, a po stronie gości – osiem. Łodzianie wywieźli z Tarnowa 4-punktową zaliczkę, więc “jedną nogą” utrzymali się w 2. ekstralidze. Drugą trzeba jednak będzie “dostawić” przed własną publicznością, a na pewno przeszkadzać w tym będzie Unia, która nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Rewanż zaplanowano na sobotę 20 września.

Punkty dla gospodarzy zdobyli:
9 Mateusz Szczepaniak (1*,3,3,2,3,2*) 14+2
10 Adrian Gorzkowski (-,-,-,-) 0
11 Fraser Bowes (2,0,-,3,0) 5
12 Marko Levishyn (0,1,1*,-,1) 3+1
13 Timo Lahti (2,3,1,2*,2,3) 13+1
14 Radosław Kowalski (3,2,w,0,1*) 6+1
15 Jan Heleniak (2*,0,0,0,0) 2+1
16 Igor Gryzło NS

Dla gości punktowali:
1 Andreas Lyager (0,2,2,1) 5
2 Matej Zagar (3,1*,1*,2,1) 8+2
3 Patryk Wojdyło (3,2*,2*,0,3) 10+2
4 Mikkel Andersen (1,3,3,0,2*) 9+1
5 Robert Chmiel (1,2,3,3,0) 9
6 Olivier Buszkiewicz (1,3,0) 4
7 Seweryn Orgacki (0,1,1*) 2+1
8 Mateusz Bartkowiak NS

Autor: Piotr Przyborowski
Grafika: ZD Media