2. Ekstraliga Ekstraliga PLAY DOWN Wpis

Gorzów zostaje w Ekstralidze, wygrana Stali w ostatnim meczu sezonu!

Najpopularniejsze polskie tango skomponowane w 1935 roku, a rozsławione za sprawą Mieczysława Fogga nosi tytuł „To ostatnia niedziela”. Nie bez kozery zostało ono tu przywołane, albowiem nadeszła ostatnia niedziela z ligowym ściganiem. Rewanżowy mecz barażowy pomiędzy ekipami Stali Gorzów i Polonii Bydgoszcz miał być ostatnim akordem zapisanym we wspólnej symfonii Metalkas 2, a także PGE Ekstraligi. Goście z Bydgoszczy stawili się na stadionie im. Edawarda Jancarza z zaledwie 4 punktową zaliczką, z pewnością w poczuciu dużego niedosytu po meczu u siebie. W związku z tym znacznie wyżej stały notowania gorzowskiej Stali, która mimo braku kontuzjowanego Oskara Fajfera na własnym terenie wydawała się zdecydowanym faworytem. Wszyscy jednak pamiętamy porażkę ekipy Piotra Śwista z drużyną Włókniarza Częstochowa do której doszło w fazie play down (wtedy to Stalowcy przegrali na własnym terytorium 43:47). Dzięki temu mecz zapowiadał się interesująco, tym bardziej, że jego stawką był przyszłoroczny byt w PGE Ekstralidze.

Pierwsza seria ziała ogniem. Zawodnicy Polonii w czterech biegach byli dwukrotnie wykluczani i co ciekawe, w obu przypadkach arbiter spotkania pokazał Gryfom żółte kartki. Jedną obejrzał Oleksandr Loktayev, drugą bardzo szybki, ale niepewny Maks Pawełczak. Stal Gorzów po 4 biegach wyrównała dwumecz. W drugiej serii obie drużyny stwierdziły, że nastał koniec zabawy. Garda została opuszczona i padły ciężkie uderzenia w postaci wyników 5:1 wyprowadzone dwa razy przez Stal i raz przez Polonię. Gospodarze powiększyli przewagę w meczu do 8 punktów. Trzecia seria nie przyniosła zmiany jeżeli chodzi o różnicę punktowa. Jedynymi pozytywami w bydgoskiej ekipie Szymon Woźniak i Tom Brenann. Wynik przed czwartą serią dalej pozostawał otwarty. Niestety dla Polonii tego dnia absolutnie nic nie szło po ich myśli. W biegu 12 niebezpieczny upadek zaliczył jadący na czele Tom Brennan. Bieg 13 zaś okazał się ciosem kończącym ekstraligowe marzenia Bydgoszczy. Wynik 5:1, a więc STAL GORZÓW SIĘ UTRZYMAŁA! Biegi nominowane były już tak naprawdę o nic. W biegu 14 na torze zameldował się Mikołaj Krok, ale bez sensacji dowiózł do mety „śliweczkę”. W biegu 15 zaś tor powąchał Adam Bednar, któremu w programie przypisać należy 2 punkty. Stal Gorzów 53:37 Polonia Bydgoszcz. Kurtyna!

Z tego miejsca w imieniu swoim oraz całej redakcji Żużlowego Degustatora chciałbym niezmiernie podziękować każdemu czytelnikowi za tegoroczną kampanię ligową. Z wypiekami na twarzy i workiem nowych pomysłów czekamy już na przyszły sezon, aby móc tworzyć dla was fajne rzeczy. Pozdro!

ABRAMCZYK Polonia Bydgoszcz 37 pkt

  1. Szymon Woźniak  (3, 3, 2*, 3, 0, 3) 14+1
  2. Tom Brennan  (2, 2*, 3, 2, W) 9+1
  3. Kai Huckenbeck  (0, 1, 0, 1) 2
  4. Krzysztof Buczkowski (2, 0, 1, -) 3
  5. Oleksandr Loktayev (W, 1, -, 0) 1
  6. Maksymilian Pawełczak  (1, W, 0, 1) 2
  7. Kacper Andrzejewski  (2, 0, 1, 1*) 4+1
  8. Bartosz Nowak ns

GEZET Stal Gorzów 53 pkt

  1. Andzejs Lebedev  (1*, 2*, 2*, 1, 1, 3) 10+3
  2. Mikołaj Krok (-, -, -, -, 0) 0
  3. Oskar Fajfer ZZ 
  4. Martin Vaculik  (2, 3, 3, 1*,  3) 12+1
  5. Anders Thomsen (1, 1, 3, 2, 3, 
  6. Oskar Paluch  (3, 3, 3, 2*, 3, 2*) 16+2
  7. Hubert Jabłoński (0, 1, 0, 0, 2*) 3+1
  8. Adam Bednar (2) 2


Autor: Kacper Pęcko
Grafika: ZD Media